Fundacja rodzinna nie zastąpi biznesu operacyjnego

Firmy rodzinne czekają na fundację rodzinną od kilku lat. W toku prac nad projektem ustawy dyskutowaliśmy nad uzasadnieniem czy fundacja rodzinna powinna mieć prawo do prowadzenia działalności gospodarczej. Głosy były podzielone. Przez długi czas przeważało podejście, że fundacja rodzinna nie powinna prowadzić działalności, w pierwszej wersji projektu zapisano zakaz jej prowadzenia.

Oznaczało to w praktyce, że fundacja byłaby tylko holderem praw udziałowych. Dodatkowo takie rozwiązanie wprowadzało fikcję prawną polegającą na tym, że skoro ustawa wprowadza zakaz to posiadanie przez fundacje praw własności do nieruchomości komercyjnych, akcji spółek publicznych, obligacji i innych praw nie stanowi działalności gospodarczej, mimo iż faktycznie FR by ją wykonywała.

Podnoszonym uzasadnieniem były argumenty fiskalne. Po wielu miesiącach konsultacji projektodawca przystał na argumenty praktyczne i w ustawie o fundacji rodzinnej znalazła się regulacja dopuszczająca prowadzenie działalności przez fundację w ograniczonym zakresie. Nie jest to jednak pełna swoboda prowadzenia działalności gospodarczej, co więcej wykroczenie poza ustawowe ramy ma m.in. sankcję podatkową. Warto również pamiętać, że strukturyzacja sukcesyjna powinna uwzględniać rodzaj prowadzonej działalności oraz pozostałe uwarunkowania biznesowe i rodzinne. Niewykluczone, że wraz z powołaniem fundacji rodzinnej uzasadnione będzie powołanie spółki holdingowej i w jej ramach zorganizowanie biznesu operacyjnego.